Wraz z nowym rokiem każda z nas snuje plany i marzenia dotyczące idealnej sylwetki jeszcze przed wakacjami. Choć mamy dopiero styczeń, nawet się nie obejrzymy, kiedy będzie już czerwiec, a co za tym idzie czas przygotowań do wakacyjnego wyjazdu najprawdopodobniej w jakieś ciepłe miejsce. Wakacje nad morzem w Polsce lub w jakimś cudownym miejscu za granicą, typu Grecja, Hiszpania, Zanzibar, Włochy lub Portugalia wpływają na nas mobilizująco. Oczywistym jest, ze chcemy wyglądać szczupło i ładnie podczas kąpieli w ciepłej wodzie oraz spacerów na plaży. Także hotelowe wieczorne imprezy sprzyjają tańcom w skąpych strojach, kiedy wzrok wielu ludzi zwrócony jest właśnie na nas. Taka motywacja aby wziąć się za siebie jest najlepsza. Najlepiej zacząć od razu w styczniu, kiedy planujemy swoje postanowienia na nowy rok, i kiedy mamy ochotę na zmiany. To właśnie w styczniu,w pierwszych tygodniach najłatwiej jest przystąpić do odchudzania, do chodzenia na siłownię, lub innych aktywności, które sprzyjają zrzuceniu zbędnych kilogramów. A więc początek roku- chwytamy za długopis i kartkę i planujemy naszą dietę i kolejne kroki prowadzące do wymarzonej figury.
Wiele osób poleca zielone koktajle na odchudzanie. W Internecie znajdziemy tysiące informacji na temat ich dobroczynnego wpływu na skórę, na cerę oraz na naszą sylwetkę. Warto więc poświęcić chwilę, zastanowić się i przeanalizować czy warto zacząć je pić. A następnie spisać na kartce potrzebne składniki i wybrać się do sklepu, aby zaopatrzyć naszą lodówkę.
Zielone koktajle na odchudzanie są popularne przez cały rok. Oczywiście znacznie tańsze będą wiosną i latem, kiedy produkty do ich przygotowania są łatwo dostępne na każdym bazarku i w każdym sklepie, a ich ceny są niebywale przystępne. Ale zimą także możemy sobie z tym poradzić, wystarczy tylko chcieć i dobrze poszukać.
Kupując produkty do zielonych koktajli starajmy się wybierać takie, które są ekologiczne. Warzywa i owoce wyhodowane na naturalnie nawożonej ziemi, bez pestycydów i innych chemicznych środków po prostu smakują lepiej. Są bardzo zdrowe i nie przemycają do naszego organizmu metali ciężkich. Nasi dziadkowie doskonale pamiętają ten smak. Jeśli mamy okazję być na wsi, i kupić jabłka, sałatę, ogórki, pietruszkę i inne warzywa od lokalnych gospodarzy, koniecznie skorzystajmy z tego przywileju. Nic nie da się porównać ze smakiem właśnie takich naturalnych, świeżych darów natury.
Niestety późną jesienią i zimą nie uda się nam dostać niektórych świeżych polskich warzyw czy owoców. Mamy więc dwa rozwiązania. Albo zdecydujemy się na zakup zagranicznych odpowiedników, albo kupimy mrożonki.
Wiele osób boi się mrożonek, a jest to zupełnie niepotrzebne. Do zamrożenia wybiera się owoce i warzywa zdrowe, ładne, umyte, a przede wszystkim zerwane w sezonie, a więc smaczne. Odpowiedni sposób przechowywania sprawia, ze warzywa i owoce po rozmrożeniu będą smakowały pysznie, zupełnie jak świeżo zerwane z krzaczka. Nie negujmy więc mrożonek, a kupujmy je w zimie, kiedy świeże owoce napompowane są chemią lub importowane przez wiele dni zza granicy.
Zielone koktajle na odchudzanie możemy przygotować sami w domu, lub zdecydować się na zakup gotowych. O ile drugie rozwiązanie jest szybkie, o tyle warto jednak spróbować przygotować takie pożywne napoje samemu. Zielone koktajle najlepiej działają tuż po przygotowaniu. Później ulatuje większość ich dobrych składników, witaminy i związki rozpadają się, i dostarczony po kilku godzinach od przygotowania produkt nie jest już tak zdrowy, jak był chwilę po zmiksowaniu.
Warto więc zainwestować w dobrej jakości blender, sokowirówkę czy wyciskarkę wolnoobrotową, aby samemu tworzyć cudowne kompozycje smakowe. Zielony koktajl z natki pietruszki, jabłka i selera naciowego pięknie oczyści naszą skórę. Awokado zmiksowane z selerem naciowym, bananem i szpinakiem jest nie tylko pyszne, ale bardzo odżywcze i sycące. Warto pić zielone koktajle na odchudzanie, ale także w celu zbudowania dobrej odporności i w celu oczyszczenia naszego organizmu.