Dieta kapuściana.

Wakacje to czas wielu ciekawych wypadów na festiwale, oraz różne imprezy okolicznościowe. Staram się w tym okresie wykorzystać aktywnie każdy weekend i sprawić, by udało mi się odpocząć po ciężkim tygodniu pracy. Nie zawsze się to udaje, gdyż pracować trzeba czasem i w soboty, ale mając bardzo wyrozumiałego szefa można przecież załatwić wszystko. Na całe szczęście trafił mi się bardzo dobry przełożony i mamy poza pracę mnóstwo wspólnych tematów. Jednym z nich jest piwo, dzięki któremu udało nam się złapać tak świetny i naturalny kontakt. Oczywiście w pracy jest moim szefem i rozmawiamy przy klientach z zachowaniem wszelkim norm.

Festiwale na które jeździmy rządzą się jednak swoimi prawami, a my jesteśmy wtedy dla siebie jak dobrzy koledzy. Nie są to bowiem zwykłe spotkanie przy byle jakim i niesmacznym piwie, jakiego w polskich sklepach mnóstwo, a świetne imprezy, na których wystawiają się prawdziwi rzemieślnicy. Zaznaczyć muszę od razu, że są to tak zwane festiwale kraftowe. Zbiera się na nich cała śmietanka polskiej sceny piwnej i mnóstwo wystawców z różnych regionów Polski. Czym są browary kraftowe i na czym ten cały mechanizm polega? Postaram się to wszystko nakreślić w kilku zdaniach, tak by każdy mógł zapamiętać chociaż trochę i zaciekawić się tym tematem.

Wielkie browary, które na co dzień reklamują się w telewizji, są tak zwanymi koncerniakami. Czyli wielkimi firmami, które produkują każdego dnia tysiące litrów piwa i wysyłają je na cały świat hurtowo. Jest to bardzo przeciętne piwo i mimo, że sam je czasem pijam na ognisku u znajomych, czy u rodziny, to z piwem z mniejszych browarów nie ma żadnych szans konkurować. Alternatywą dla wyżej opisanych koncerniaków są browary rzemieślnicze, czyli tak zwane kraftowe. Za ich sterami stoją z reguły niesamowici pasjonaci, którzy to starają się dopracować każdy szczegół, by ich piwo było najwyższej jakości.

Dzięki temu mniej więcej od 2009 roku możemy spotkać w coraz to większej ilości sklepów piwa wysokiej jakości. Trafiają one na półki sklepowe właśnie z tych małych browarów, które są dalekie od masowej produkcji. Postaram się opowiedzieć trochę o tym, jakie są najważniejsze różnice pomiędzy piwem z dużej fabryki, a tym od małej grupki pasjonatów. A więc wygląda to tak, że browary takie jak Tyskie, czy Żywiec, produkują naprawdę ogromne ilości piwa i składa się ono z reguły ze słodu jęczmiennego, wody i to by było na tyle. Oczywiście wyżej wymienione browary mają też lepsze piwa w swojej ofercie, ale z reguły są to tak zwane lagery.

Browary kraftowe starają się iść inną drogą i dodawać do swojego piwa chmiel, który dla wielu laików stanowi główny składnik oprócz wody. Niestety w większości piw tym głównym składnikiem są słody, które są tańsze od chmielu i nie trzeba ich sprowadzać z Ameryki. Mniejsze browary sprzedają swoje piwa za ceny sporo wyższe od tych, za które możemy kupić piwo w przeciętym sklepie, u Pani Grażynki za rogiem. Jednakże cena musi być dużo wyższa, gdyż browary te sprowadzają chmiel zza oceanu. Są to niesamowicie aromatyczne odmiany, na których czele stoją takie nazwy jak Simcoe, Citra, oraz Columbus. Chmiele te nadają niesamowitego aromatu i takie piwo chce się pić.

Oczywiście piwo a odchudzanie nie idą w parze i o tym wie prawie każdy dorosły człowiek. Nasz złoty trunek ma bowiem wiele kalorii, ale pity raz na czas nie powinien nam zaszkodzić i jeśli nie jesteśmy obrażeni na sport i uprawiamy go, to wszystko będzie z nami w porządku. Jeśli jednak prowadzimy tryb siedzący i codziennie spożywamy bardzo duże ilości piwa, to oczywistym jest to, że przytyjemy i że winę zwalimy tylko i wyłącznie na piwo. Gdy będziemy jednak pić piwo lepszej kategorii z mniejszych browarów, które opisałem powyżej, to nie powinniśmy tym i nasze zdrowie oraz waga, powinny trzymać się w przyjętych ogólnie normach. Ja nigdy nie przytyłem od piwa bardzo, ale moim ratunkiem był zawsze rower, gdyż jestem od niego w sezonie letnim po prostu uzależniony i uwielbiam jeździć dużo po lesie, a dzięki tego spalać kalorie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here